W “Ruchu Muzycznym” ukazała się relacja pod tytułem Studencki odlot na Księżyc z łódzkiej premiery Il mondo della luna Franza Josepha Haydna pióra Witolda Paprockiego. Poniżej prezentujemy najciekawsze fragmenty tekstu:
Bufonady, wygłupy i przebieranki wsparte wdzięczną muzyką okazały się świetnym materiałem dla młodych wykonawców, którzy z ochotą i zaangażowaniem oddali się realizacji tej historii.
Poprowadzeni przez doświadczone, międzynarodowe grono realizatorów (Jan Willem de Vriend – kierownictwo muzyczne, Eva Buchmann – reżyseria, Zuzanna Markiewicz – scenografia i kostiumy) stworzyli pełne humoru i młodzieńczego temperamentu przedstawienie, wystylizowane wizualnie na lata pięćdziesiąte XX wieku. […]
Całość podana została ze smakiem i polotem, wolna od banału i napuszonej pretensjonalności. Można było odnieść wrażenie, że wszyscy bawią się znakomicie, począwszy od dyrygenta, wdrapującego się przez barierkę na wyznaczone dla niego miejsce, poprzez lekko poruszającą się po haydnowskiej partyturze orkiestrę, aż po solistów, którzy śmiało podejmowali się realizacji niełatwych zadań aktorskich.
W wykonaniu czuć było wewnętrzny nerw i dopracowaną dramaturgię, więc dwugodzinne dzieło zachowało spójność i ciągłość narracji. Bardzo dobrze poradzili sobie młodzi wykonawcy z trudną sztuką recytatywu, który wykraczał poza proste melorecytacje wyjaśniające tok akcji. To właśnie wtedy najwięcej się działo pod względem aktorskim, w czym również niemała zasługa inspirującego i dowcipnego akompaniamentu (hammerklavier, chitarrone, wiolonczela). Także arie były sugestywnie zinterpretowane i osadzone w konkretnych sytuacjach scenicznych, a mimo to nie gubiły wartości popisowych. A umiejętności, jakie zaprezentowali młodzi wokaliści, gwarantują kilkorgu spośród nich sukcesy na profesjonalnych scenach operowych.